MAN TGA 26.480
MAN TGA 26.480
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Już do dawna pragnąłem mieć model RC postanowiłem więc spełniać swoje marzenie małymi kroczkami.
Założenie jest takie - zbudować model przy jak najmniejszym nakładzie finansowym, nie koniecznie jak najmniej robocizny ponieważ chcę się przy nim jak najwięcej nauczyć model ma cieszyć oko i zachęcać do dalszej przygody z modelami RC.
Wybór padł na MAN TGA w kabinie LX w układzie napędowym 6x4. Bazą to modelu jest zabawka Brudera.
http://www.zabawki-modele.pl/catalog/pr ... f0579b8f98" onclick="window.open(this.href);return false;
A oto kilka zdjęć co do tej pory udało mi się zrobić.
Tutaj rozłożona już kabina.
A tutaj już rama z przednimi resorami.
I to by było na tyle. W produkcji jest przednia belka, która niestety nie bardzo będzie przypominać przedniej belka.
Pozdrawiam
Już do dawna pragnąłem mieć model RC postanowiłem więc spełniać swoje marzenie małymi kroczkami.
Założenie jest takie - zbudować model przy jak najmniejszym nakładzie finansowym, nie koniecznie jak najmniej robocizny ponieważ chcę się przy nim jak najwięcej nauczyć model ma cieszyć oko i zachęcać do dalszej przygody z modelami RC.
Wybór padł na MAN TGA w kabinie LX w układzie napędowym 6x4. Bazą to modelu jest zabawka Brudera.
http://www.zabawki-modele.pl/catalog/pr ... f0579b8f98" onclick="window.open(this.href);return false;
A oto kilka zdjęć co do tej pory udało mi się zrobić.
Tutaj rozłożona już kabina.
A tutaj już rama z przednimi resorami.
I to by było na tyle. W produkcji jest przednia belka, która niestety nie bardzo będzie przypominać przedniej belka.
Pozdrawiam
- mongrel
- Kierowca
- Posty: 1430
- Rejestracja: 29 sty 2012, 12:27
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 6 times
Re: MAN TGA 26.480
Bardzo ładna i szczegółowa foto relacja z budowy modelu,wzorowo książkowa.Co do przedniej belki nie musi jej przypominać ważne by spełniała swoją rolę,pamiętam jakich cudów na tym polu dokonywałem w przeszłości przerabiając zabawki starego dickie i inne.Nawet miałem taki wynalazek gdzie wyprowadzeniem zwrotnic na wspólną listwę za pomocą której w oryginale miał być realizowany skręt były zakończenia śrub z przewierconym łbem stanowiące 'piastę' każdego koła.Dopiero dwa pręciki połączone zagiętymi spinkami z łbami śrub a na swoich przeciwległych końcach zamocowane do krańców wodzika od mikro silniczka który zaś znajdował się na jego środku załatwiały sprawę.Wszystko było po to by nie pruć oryginalnej "elektroniki" a omijać ją by zostawała nienaruszona,gdyż to na niej bazowałem dalej ulepszając modele.Oryginalny silniczek skrętu na odciągach sprężynowych u mnie sterował stykami mojego mocniejszego silniczka który już naprawdę skręcał kołami.Byłem wtedy smarkaczem i nie miałem nawet pojęcia że są serwa,"samodzielne" apki ze swoimi nadajnikami,zresztą chyba nawet nie było by mnie stać wtedy.A myślałeś już jakie mosty włożysz?
Re: MAN TGA 26.480
Bardzo Ci dziękuję za mile słowa
Co do Twojego opowiadania z przeróbką to jestem pełen podziwu skomplikowanej konstrukcji ale dzięki temu już jako dzieciak nabierałeś zdolności technicznych i nabierałeś doświadczenia. Na temat belki będę się roztkliwiał jak ją skończę i zrobię zdjęcia. Co do mostów to ze względów cięcia kosztów napędowy będzie jeden a drugi będzie tylko imitacją z czasem jak dojdę do pieniędzy zrobię następny. A sam most będzie handmade dyferencjał i zębatkę atakującą już nabyłem a konstrukcja będzie z miedzianych rurek od c.o. zobaczymy jak to będzie.
Pozdrawiam
Co do Twojego opowiadania z przeróbką to jestem pełen podziwu skomplikowanej konstrukcji ale dzięki temu już jako dzieciak nabierałeś zdolności technicznych i nabierałeś doświadczenia. Na temat belki będę się roztkliwiał jak ją skończę i zrobię zdjęcia. Co do mostów to ze względów cięcia kosztów napędowy będzie jeden a drugi będzie tylko imitacją z czasem jak dojdę do pieniędzy zrobię następny. A sam most będzie handmade dyferencjał i zębatkę atakującą już nabyłem a konstrukcja będzie z miedzianych rurek od c.o. zobaczymy jak to będzie.
Pozdrawiam
- szymon1
- ScaleArt Constructor
- Posty: 855
- Rejestracja: 22 lut 2012, 21:16
Re: MAN TGA 26.480
No chylę czoła za precyzję
a zdjęcia wręcz profesjonalne
wytrwałości w kontynuacji
a zdjęcia wręcz profesjonalne
wytrwałości w kontynuacji
- Tomaszb
- Kierowca
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 lut 2012, 19:39
Re: MAN TGA 26.480
Super. Sam przymierzam się do zbudowania czegoś podobnego. Trzymam kciuki i czekam na dalszą relację.
Re: MAN TGA 26.480
Witam.
Dłubałem troszkę przy Maniku i prawie zrobiłem przednią belkę. Jak wcześniej pisałem nie jest ona wierną kopią oryginału ale powinno działać. Pierwotnie zamiast kwadratowego profilu miała być szyna/dwuteownik, zależy jak kto woli,który bardziej przypomina przednią belkę, a na końcach miały być przylutowane rurki które miały byś zawiasami zwolnicy. Ale niestety super wynalazek pt. AlumWeld nie chce ze mną współpracować. Podgrzewałem materiał tak długo aż drut zacznie sam się topić i połączy dwa elementy ale niestety stopiła mi się rurka a nie AlumWeld dlatego zastosowałem inny profil. A wygląda to mniej więcej tak
Beleczka przed montażem.
I zmontowana
Belka na kołach
Belka nie jest jeszcze gotowa tip top ale dużo jej nie brakuje.
Przepraszam za słaba jakość fotek ale miałem kiepskie światło i robione na szybo.
Pozdrawiam
Dłubałem troszkę przy Maniku i prawie zrobiłem przednią belkę. Jak wcześniej pisałem nie jest ona wierną kopią oryginału ale powinno działać. Pierwotnie zamiast kwadratowego profilu miała być szyna/dwuteownik, zależy jak kto woli,który bardziej przypomina przednią belkę, a na końcach miały być przylutowane rurki które miały byś zawiasami zwolnicy. Ale niestety super wynalazek pt. AlumWeld nie chce ze mną współpracować. Podgrzewałem materiał tak długo aż drut zacznie sam się topić i połączy dwa elementy ale niestety stopiła mi się rurka a nie AlumWeld dlatego zastosowałem inny profil. A wygląda to mniej więcej tak
Beleczka przed montażem.
I zmontowana
Belka na kołach
Belka nie jest jeszcze gotowa tip top ale dużo jej nie brakuje.
Przepraszam za słaba jakość fotek ale miałem kiepskie światło i robione na szybo.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2012, 17:06 przez Łukasz_G, łącznie zmieniany 1 raz.
- mongrel
- Kierowca
- Posty: 1430
- Rejestracja: 29 sty 2012, 12:27
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 6 times
Re: MAN TGA 26.480
Skręt dość dobry,a przymierzałeś?Często bywa tak że na sucho wszystko jest okey a kiedy siedzi już kabina okazuję się że niewielki kąt mamy do wykorzystania,pomaga troszkę podniesienie kabinki i pozbycie się elementu tyłu błotnika.Jednak różnie to bywa,miałem kiedyś bardzo udany gotowy model ciężarówki i przy pełnym skręcie opony tarły o elementy skrajne nadkoli,czar z jazdy prysnął.Tutaj pewną niedogodnością jest właśnie to że wykorzystałeś oryginalne koła z zabawki której ta kabina nie była przystosowana pod skręcane koła.
Re: MAN TGA 26.480
Witaj.
Dziękuję za miłe słowa. Wiesz co, nie przymierzałem jeszcze kół do kabiny ponieważ nie mam jeszcze opracowanego zawieszenia kabiny, a chciałem zawiesić kabinę w czterech punktach na sprężynach lub amortyzatorach żeby bujała się jak w realu, ale ze względów finansowych narazie zrezygnuje z tego pomysłu. Nadkola i ich wnęki są do poprawy, trzeba usunąć nadmiar plastiku aby model mógł skręcać, niestety na zdjęciach z pierwszego postu tego nie widać.
Przyjrzę się temu bliżej przy następnej okazji dłubania przy modelu.
Pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa. Wiesz co, nie przymierzałem jeszcze kół do kabiny ponieważ nie mam jeszcze opracowanego zawieszenia kabiny, a chciałem zawiesić kabinę w czterech punktach na sprężynach lub amortyzatorach żeby bujała się jak w realu, ale ze względów finansowych narazie zrezygnuje z tego pomysłu. Nadkola i ich wnęki są do poprawy, trzeba usunąć nadmiar plastiku aby model mógł skręcać, niestety na zdjęciach z pierwszego postu tego nie widać.
Przyjrzę się temu bliżej przy następnej okazji dłubania przy modelu.
Pozdrawiam
- mongrel
- Kierowca
- Posty: 1430
- Rejestracja: 29 sty 2012, 12:27
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 6 times
Re: MAN TGA 26.480
Nie pomyślał bym że komuś jeszcze chodził po głowie pomysł elastycznie zawieszonej kabiny.Wbrew pozorom to spore wyzwanie i większość kabin odpada z powodu połączenia z nadkolami gdzie tak sprężynująca kabina zawadza o koła.Primo-żeby efekt był widoczny trzeba przejaskrawienia strefy 'pracy' kabiny tj zwiększenia wysokości niźli jest to w rzeczywistości.Secundo-są jaja żeby kabina pracowała a nie 'urywało' jej na wszystkie strony.Bo albo jest za lekka żeby siadała albo znów sprężyny które były by odpowiednie są zbite pod kabiną i jedynie można liczyć na wyskoki w górę.Jedyny model gdzie ta opcja przechodzi na spokojnie to magnumka której nigdy nie skończyłem,jak odnajdę zwłoki na strychu zapodam zdjęcia.U mnie najlepsze okazały się sprężyny z przycisków tablicowych sterowania elektryką maszyn,jak będziesz chciał to odszukam i wyślę.Ps ta opcja nie nadaje się do współpracy z wibratorem jak zresztą on sam w większości modeli z niezaklejonymi połączeniami skręcanymi.
Re: MAN TGA 26.480
No faktycznie jest to duże wyzwanie ale nie myślałem, że aż tak. A dziwiłem się, że jeszcze żaden Niemiec nie wpadł na taki pomysł. Problemy jakie opisujesz nie przyszły mi nawet do głowy ale na pewno wszystko wyszło by w praniu. Też wydaje mi się, że Magnumka nadaje się do tego najlepiej bo można w każdym narożniku kabiny dać sprężynę i efekt powinien być dobry. Oczywiście zrób zdjęcia jestem ciekaw konstrukcji, może coś podpatrzę, czegoś się nauczę.
Co do tego żeby kabina pracowało odpowiednio to wg. mnie wpływają na to dwa czynniki. Pierwszy-rozłożenie ciężaru w kabinie (mam ty na myśli elektronikę i pakiet) po drugie z zawieszeniem kabiny już nie można pędzić na złamanie karku tylko jeździć powoli tym bardziej w terenie.
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia
Co do tego żeby kabina pracowało odpowiednio to wg. mnie wpływają na to dwa czynniki. Pierwszy-rozłożenie ciężaru w kabinie (mam ty na myśli elektronikę i pakiet) po drugie z zawieszeniem kabiny już nie można pędzić na złamanie karku tylko jeździć powoli tym bardziej w terenie.
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia