I za to Cię Drabek lubię. Na przekór wszystkim idziesz Swoimi ścieżkami. Jako jedyny wspierasz polską motoryzację (stary, jelcze itp) i nie opisujesz swoich modeli w języku oprawców jak co niektórzy
Dobra nic już nie mówię, bo się zaraz rzucą na mnie z siekierami i widłami...
Fajna maszynka do poszalenia