Witam forumowiczow.
Kozystajac z wolnych chwil tego smutnego okresu w naszym zyciu, powrocilem do robienie czegos przy modelach.
Po raz pierwszy wyprobowalem technike uzywana przez jubilerow i hydraulikow.
Mianowci ucina sie kawalek cyny odpowiadajacy elementowi do zlutowania, tutaj akurat mialem proste kawalki do zrobienia wiec nie bylo jakis wielkich problemow.
Z obeserwacj moge tylko powiedziec ze nawet prostujac cyne nie dolega dokladnie w miejsce lutowania.
Moja wskazowka to gdy juz element nabiera temperatury nalezy pomoc cynie uzywajac jakiego dlugiego przedmiotu przesunac w miejsce lutowania.
Umieszczam dwa zdjecia dla pokazania, przy nastepnej okazji postaram sie nakrecic jakis film jak to wyglada w praktyce.
Tutaj po wstepnym oczyszczeniu miejsc lutowania
Lutowanie mosiądzu - tutorial
- wajha1983
- Kierowca
- Posty: 4882
- Rejestracja: 10 lis 2013, 16:21
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 10 times
Re: Lutowanie mosiądzu - tutorial
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Kierowca
- Posty: 281
- Rejestracja: 17 lip 2018, 10:02
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 1 time
Re: Lutowanie mosiądzu - tutorial
Wajha, wygląda prawie jak spawane tigiem
Ja smaruję płynem do lutowania, w jednej ręce palnik i nagrzewam materiał a w drugiej cyna i dostawiam.
Staram się grzać od drugiej strony niż lutowanie. Dzięki temu to rozgrzany materiał rozpuszcza cynę a nie palnik.
Jeśli zrobi sięodwrotnie to cyna przyklei się do mosiądzu i będzie ledwo trzymała.
Schody zaczynają się gdy do polutowania jest kilka elementów niedaleko siebie, np. różne uchwyty do ramy. Trzeba kombinować żeby schładzać miejsca gdzie są wcześniejsze lutowania.
Dużo ciepła odbiera np.zamocowanie w imadle.
Miejsca gdzie nie było szansy na chłodzenie najpierw przewierciłem wiertłem 3 a następnie skręcałem śrubką.
W ramie taki otworek nie przeszkadza bo wygląda jak zwykły otwór technologiczny.
Zauważyłem że im cieńsza cyna tym lepiej się lutuje. Cyna przed roztopieniem też odbiera ciepło od podgrzanego materiału które zużywa na roztopienie się więc im cieńsza tym lepiej.
Ja smaruję płynem do lutowania, w jednej ręce palnik i nagrzewam materiał a w drugiej cyna i dostawiam.
Staram się grzać od drugiej strony niż lutowanie. Dzięki temu to rozgrzany materiał rozpuszcza cynę a nie palnik.
Jeśli zrobi sięodwrotnie to cyna przyklei się do mosiądzu i będzie ledwo trzymała.
Schody zaczynają się gdy do polutowania jest kilka elementów niedaleko siebie, np. różne uchwyty do ramy. Trzeba kombinować żeby schładzać miejsca gdzie są wcześniejsze lutowania.
Dużo ciepła odbiera np.zamocowanie w imadle.
Miejsca gdzie nie było szansy na chłodzenie najpierw przewierciłem wiertłem 3 a następnie skręcałem śrubką.
W ramie taki otworek nie przeszkadza bo wygląda jak zwykły otwór technologiczny.
Zauważyłem że im cieńsza cyna tym lepiej się lutuje. Cyna przed roztopieniem też odbiera ciepło od podgrzanego materiału które zużywa na roztopienie się więc im cieńsza tym lepiej.