Strona 1 z 2

WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 16 lip 2020, 11:15
autor: trucker-pl
Niech to szlag. Dopiero co pozbyłem się dwóch WPLi, a już mam kolejnego :decha
1.jpg
Przygodę z tą zacną chińską marką rozpocząłem w styczniu 2019, kiedy to kupiłem sobie Urala RTR. Fajna zabawka, wytrzymała jakieś 3 tygodnie, po czym urwał się kardan. Nic, czego bym się nie spodziewał, więc zamówiłem zestaw wały + mosty z metalowymi bebechami. Kilka tygodni oczekiwania, paczka przyszła, zmontowałem to, no tyle że coś poszło nie tak i spaliłem silnik. Kolejne zakupy na Aliexpress, kolejne kilka tygodni i przyszedł silnik 370 ze skrzynią dwubiegową, w międzyczasie kupiłem sobie jeszcze Gaza 66, żeby móc czymkolwiek pojeździć (w nim kardany wytrzymały tydzień...). Żeby zasilić większy motor, kupiłem normalną, hobbystyczną elektronikę HPI, regulator 60A i baterię 3500mAh (dwa ostatnie elementy trafiły później do mojego King Haulera). Okazało się, że to tzw. overkill, wyżej wspomniany akumulator był za duży, za ciężki, za mocny, a co za tym idzie tym razem nie podołały obudowy mostów napędowych. Dwie na raz. Znowu kilka tygodni oczekiwania i dostałem zestaw w pełni metalowych mostów napędowych. Auto wreszcie zaczęło jeździć jak należy, no tylko okazało się, ze miękkie zawieszenie i wysoko położony środek ciężkości to nie jest najlepsze połączenie. Kupiłem więc trzecią ciężarówkę, B16 6x6, z zamiarem budowy ostatecznego pogromcy bezdroży, pozbawionego wad Urala. Zamiaru nigdy nie zrealizowałem, kupiłem King Haulera, zaś Urala i Gaza 66 sprzedałem (B16 wciąż czeka na kupca), stwierdziłem, że skoro C14/C24 pasują jak ulał do skali 1:14, to jak mi się trafi okazja (lub wróci oficjalny sklep WPL) to sobie takiego sprawię.
2.jpg
No i okazja się trafiła - pewien facet z Krakowa dał ogłoszenie, że pozbędzie się C24 z paskudną budą, za to z w pełni metalowym podwoziem. Podjechałem, obejrzałem, kupiłem. Buda faktycznie była okropnie pomalowana i lekko zmasakrowana (na zdjęciach jest już po wstępnej kuracji zmywaczem...), ale dostałem do tego dwa podwozia, dwa silniki 370, dużo kół, ładne, metalowe felgi i sporo drobnicy. Miałem zamiar robić z tego auto Pizza Planet z Toy Story, ale skoro dostałem kupę rzeczy do budowy wyprawówki, to może jednak pójdę w tym kierunku :p
3.jpg
No i tak to wygląda. Kupię regulator, baterię i będę próbował uruchomić to cudo, a z budą, to się zobaczy. Póki co szukam pomysłu :D

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 16 lip 2020, 13:52
autor: Kondziu
O widzisz, posiadam 2 takie, czerwoną i niebieska, co prawda w oryginalnym stanie ale radzą sobie, nie jeżdżę w zbyt stromy teren bo to plastik

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 16 lip 2020, 16:25
autor: Sławek
Jaka to skala ?

Pozdr

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 16 lip 2020, 17:20
autor: Kondziu
Sławek pisze:
16 lip 2020, 16:25
Jaka to skala ?
Na pudełku pisze 1:16

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 16 lip 2020, 17:47
autor: trucker-pl
Sławek pisze:
16 lip 2020, 16:25
Jaka to skala ?

Pozdr
Wg. producenta 1:16 co jest bzdurą, z wymiarów wychodzi mniej więcej 1:14.

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 30 sie 2020, 17:38
autor: trucker-pl
Ok, poskładałem to do kupy, jestem królem WPLi (coś w stylu króla sedesów).
2a.jpg
3a.jpg
4a.jpg
Do modelu trafiła skrzynia dwubiegowa, oczywiście z problemami - serwo zmiany biegów haczyło o cięgna zawieszenia, trzeba było kombinować. Do podwozia zamontowane był za duże sprężyny, zbyt twarde, zbyt wysokie i za szerokie, obcierały o opony, oryginalnych nie dało się zamontować, bo mocowanie nie pasowało do metalowych cięgien. Poza tym oryginały to plastik, który pewnie rozpadnie się po przejechaniu 5 metrów. Znowu kombinacje alpejskie, ale działa. W pięknym, metalowym zderzaku powiercone były dziury pod niesprawną wyciągarkę, wywaliłem ją i wkręciłem tam halogeny :P Tylne nadkola były zmasakrowane aby zmieścić mocowania większych sprężyn, więc wyrzeźbiłem nowe, tyle, że i tak ich nie widać - baterii nie zmieściłem do karoserii, leży na pace, więc zrobiłem otwieraną pokrywkę (z klameczką!). Póki co nie udało mi się zmieścić wnętrza (podłogi z siedzeniami), zamiast tego jest kłębowisko kabli. Do zasilania posłużyła bateria li-po 1300mah i regulator himoto plus apka HPI którą miałem w Uralu. No i tyle, jeździ i to całkiem żwawo, muszę jeszcze rozwiązać problem opon - są zbyt miękkie i błyskawicznie spadają z felg. Czym polecacie to przykleić? Cyjanoakrylem trochę się boję, bo on jak coś sklei, to na amen.

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 31 sie 2020, 06:36
autor: Maciej
CA zostawi bialy nalot na oponach. Spróbuj klej na gorąco :hmm

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 31 sie 2020, 10:32
autor: Rasalo
Maciej pisze:
31 sie 2020, 06:36
CA zostawi bialy nalot na oponach...
Który bez problemu zmyjesz wodą utlenioną ;)

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 04 wrz 2020, 17:35
autor: trucker-pl
Najwyraźniej jestem bardzo zdolnym człowiekiem, ale opony przyklejone cyjanoakrylem również pospadały z felg :P Choć muszę uczciwie przyznać, że zajęło im to dużo dłużej, a auto było mocno katowane. Nic to, oczyszczę oponki, użyję fabrycznych obciążników do felg i może coś się poprawi, a docelowo i tak mam zamiar zamówić inne koła.

Re: WPL C24 czyli Toyota Hilux.

: 19 wrz 2020, 17:09
autor: trucker-pl
Problem rozwiązany. Przyszły nowe koła, nic już nie spada z felg, a do tego auto wygląda jak żywcem wyrwane z lat osiemdziesiątych. Wygrałem życie :D
5a.jpg
6a.jpg
7a.jpg
8a.jpg