Re: DT 75
: 26 paź 2013, 19:32
Miałem się pojawić na ostatnim spotkaniu w Brzezinach, nawet pomalowałem DT-ka (wannę) i kopareczkę....
Ale junior się rozchorował, a przecież to dla niego największa frajda...
A bez młodego to głupio tak pojechać samemu...
Wszystko przed nami...
Ale junior się rozchorował, a przecież to dla niego największa frajda...
A bez młodego to głupio tak pojechać samemu...
Wszystko przed nami...