Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
- Kudłaty
- Kierowca
- Posty: 94
- Rejestracja: 24 sty 2023, 22:13
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Koniec końców postawiłem na moduł GT Power i jestem zadowolony, spełnia wszystkie moje wymagania.
Gorzej sprawy miały się z lakierem, który sam z siebie zaczął się kruszyć w różnych miejscach. Czasem wystarczyło dotknięcie a czasem przypadkowe zadrapanie powodowało wykruszenie wielkości paznokcia. Nie oszukiwałem się więc długo i postanowiłem stoczyć nierówną walkę ze zdarciem starej powłoki i położeniem nowej. Oczywiście nie mogło obejść się bez przygód, samo drapanie papierem nie wystarczało, painstripper'a bałem się użyć i koniec końców wspomagałem się zmywaczem do paznokci, który.... a jakże - zaczął rozpuszczać plastiki pomimo mojego starannego nadzoru. Najbardziej widać to na tylnych nadkolach, kabina i owiewki z grubsza oszczędziło. Po kilkunastu godzinach łzawego szorowania kilkoma gradacjami papieru ściernego od 120ki do 1000 pod bieżącą wodą, z opuchniętymi i poranionymi palcami udałem się do znajomego sklepu z farbami i kupiłem dwa kolory firmy Montana. Inspiruję się modelem 1:24, który złożył mój znajomy, będę miał dostęp do oryginalnych kalkomanii, na podstawie których zaprojektuję wektorowo swoje do skali 1:14. P.S. Może ktoś ma kogoś, kto jest w stanie wydrukować kalkomanie? Będę wdzięczny za ewentualny kontakt/podpowiedź.
Tym razem poza gruntem elementy pokryłem podkładem do plastiku, gruntem szarym, kolorem w połysku, lakierem w połysku, znowu kolorem i na koniec połyskiem. Dodatkowo pomalowane zostały elementy ramy i jestem bardzo zadowolony z efektu, pozostaje dołożenie kilku detali.
Gorzej sprawy miały się z lakierem, który sam z siebie zaczął się kruszyć w różnych miejscach. Czasem wystarczyło dotknięcie a czasem przypadkowe zadrapanie powodowało wykruszenie wielkości paznokcia. Nie oszukiwałem się więc długo i postanowiłem stoczyć nierówną walkę ze zdarciem starej powłoki i położeniem nowej. Oczywiście nie mogło obejść się bez przygód, samo drapanie papierem nie wystarczało, painstripper'a bałem się użyć i koniec końców wspomagałem się zmywaczem do paznokci, który.... a jakże - zaczął rozpuszczać plastiki pomimo mojego starannego nadzoru. Najbardziej widać to na tylnych nadkolach, kabina i owiewki z grubsza oszczędziło. Po kilkunastu godzinach łzawego szorowania kilkoma gradacjami papieru ściernego od 120ki do 1000 pod bieżącą wodą, z opuchniętymi i poranionymi palcami udałem się do znajomego sklepu z farbami i kupiłem dwa kolory firmy Montana. Inspiruję się modelem 1:24, który złożył mój znajomy, będę miał dostęp do oryginalnych kalkomanii, na podstawie których zaprojektuję wektorowo swoje do skali 1:14. P.S. Może ktoś ma kogoś, kto jest w stanie wydrukować kalkomanie? Będę wdzięczny za ewentualny kontakt/podpowiedź.
Tym razem poza gruntem elementy pokryłem podkładem do plastiku, gruntem szarym, kolorem w połysku, lakierem w połysku, znowu kolorem i na koniec połyskiem. Dodatkowo pomalowane zostały elementy ramy i jestem bardzo zadowolony z efektu, pozostaje dołożenie kilku detali.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Maciej
- Site Admin
- Posty: 7789
- Rejestracja: 07 paź 2012, 17:47
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 72 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Malowanie pierwsza klasa Co do tych perypetii ze zmywaczem to dziwne - chłopaki wkładali kabiny w płyn hamulcowy i nic.
- czolgruski
- Kierowca
- Posty: 437
- Rejestracja: 09 kwie 2021, 19:18
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 18 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Malowanie wyszło świetnie
Kolory z jakiejś konkretnej palety, czy śpraje z Castoramy?
Kolory z jakiejś konkretnej palety, czy śpraje z Castoramy?
- Kudłaty
- Kierowca
- Posty: 94
- Rejestracja: 24 sty 2023, 22:13
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Dziękuję, miło mi słyszeć, że kolory się podobają
Użyte spraje to Montana "Bianco Divinidad White" oraz "Azul Oscuro Dark Blue", oba w połysku. Biały jest lekko przełamany w kość słoniową i uważam, że fajnie to wyszło. Całość pokryta warstwą połysku firmy Novol.
Użyte spraje to Montana "Bianco Divinidad White" oraz "Azul Oscuro Dark Blue", oba w połysku. Biały jest lekko przełamany w kość słoniową i uważam, że fajnie to wyszło. Całość pokryta warstwą połysku firmy Novol.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- wajha1983
- Kierowca
- Posty: 4882
- Rejestracja: 10 lis 2013, 16:21
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 10 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Z tymi malowania tak to juz jest, czasami dobrze a czasami wychodzi sie z siebie. Z drugiej strony moze i dobrze, bo teraz dobrze wyglada, jeszcze tylko kalkomania i bedzie fajny model
- Kudłaty
- Kierowca
- Posty: 94
- Rejestracja: 24 sty 2023, 22:13
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Wziąłem się za projekt kalkomanii, nie planuję wykorzystania wszystkich grafik z projektu znajomego - odpuszczam małe lewki na narożnikach kabiny oraz wstęgę na tylnej ścianie.
Czekam na wycenę wydruku od jednego człowieka ale zanim zdecyduję się na jego usługę postanowiłem zrobić jedno podejście do samodzielnego wydruku i zamówiłem arkusz A4 specjalnego papieru. Wynikami pochwalę się w przyszłym tygodniu.
Czekam na wycenę wydruku od jednego człowieka ale zanim zdecyduję się na jego usługę postanowiłem zrobić jedno podejście do samodzielnego wydruku i zamówiłem arkusz A4 specjalnego papieru. Wynikami pochwalę się w przyszłym tygodniu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Kudłaty
- Kierowca
- Posty: 94
- Rejestracja: 24 sty 2023, 22:13
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Dopiero dziś udało mi się wydrukować arkusz kalek na ciągnik, nie przypuszczałem że wyjdą aż tak dobrze. Jutro spróbuję coś nałożyć.
Czekając na formatki do skrzyni naczepy postanowiłem zaprojektować wzór na burty, żeby przedłużyć motyw z Mercedesa:
Nie wiem tylko, czy wzór nie jest zbyt.. "fancy". Starałem się utrzymać podobną stylistykę.
Czekając na formatki do skrzyni naczepy postanowiłem zaprojektować wzór na burty, żeby przedłużyć motyw z Mercedesa:
Nie wiem tylko, czy wzór nie jest zbyt.. "fancy". Starałem się utrzymać podobną stylistykę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Kudłaty
- Kierowca
- Posty: 94
- Rejestracja: 24 sty 2023, 22:13
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Pełne perypetie związane z nakładaniem własnych kalkomanii opiszę jak skończę się z nimi babrać ale przygód było co niemiara.
Tymczasem dziś nie wytrzymałem i wybrałem się na wycieczkę do mojego ulubionego sklepu Piwoman.
Tymczasem dziś nie wytrzymałem i wybrałem się na wycieczkę do mojego ulubionego sklepu Piwoman.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Maciej
- Site Admin
- Posty: 7789
- Rejestracja: 07 paź 2012, 17:47
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 72 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
No jeszcze tego nie było, żeby z modelem po piwo wychodzić jak z psem Po policję nie dzwonili?
- czolgruski
- Kierowca
- Posty: 437
- Rejestracja: 09 kwie 2021, 19:18
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 18 times
Re: Mój pierwszy - miejmy nadzieję, że nie ostatni. Actros 1851 Tamiya
Na początku przeczytałem że Twój ulubiony sklep to pawielon, ale coś mi nie pasowało
Ludzie Ci pewnie zdjęcia robili, jak przez miasto szedłeś z modelem
Ludzie Ci pewnie zdjęcia robili, jak przez miasto szedłeś z modelem