...czyli po prostu Ził 130.
Moje uszanowanie,
jakiś czas temu wspomniałem, że pora zbudować coś nowego (tylko jeszcze nie do końca wiedziałem co). Myślałem o czymś amerykańskim, np. o holowniku na bazie Globe Linera (coś a'la Terminator 2), albo o wojskowej ciężarówce 6x6, jest jednak jeden solidny problem - takie coś byłoby już dość solidną przeróbką, kłopotliwą do wykonania w niewielkim mieszkaniu Przyszła jednak wiosna, a wiosna zawsze kojarzy mi się z autami z demoludów, więc zdecydowałem się, że chcę koniecznie Ziła 130, tylko nie wiedziałem jeszcze w jakiej skali. Rozważałem postawić to na podwoziu WPLa, a kabinę wydrukować w 3D (czyli w skali mniej więcej 1:16-1:18), ale raz, że wcale nie byłoby to jakoś bardzo tanie, dwa, że nikt nie jeździ tak małymi autkami. Wybrałem więc większy model od King Kong RC, spodziewając się, że będzie to doświadczenie podobne do składania auta z Tamiyi. Ależ byłem naiwny
Pudełko ładne, ale momentalnie się rozpadło - miłe złego początki Potem było jeszcze ciekawiej. O ile instrukcja sama w sobie jest dość dokładna, i nie zastanawiałem się gdzie co zamontować, tak opis śrub potrzebnych do złożenia modelu to kompletna patologia. Przykładowo, wg. instrukcji powinniśmy użyć śruby M2x6, tymczasem w rzeczywistości taka śruba wygląda całkiem inaczej, i tak naprawdę powinniśmy użyć elementu oznaczonego jako 2x6. Spasowanie też pozostawia wiele do życzenia, wkręcenie wielu śrub było wyzwaniem, a ramę musiałem potraktować młotkiem, bo była delikatnie skrzywiona i nie dało się wcisnąć ostatniej poprzeczki. Generalnie nie jest tragicznie, ale za tą cenę spodziewałem się jednak lepszego wykonania. Miłym zaskoczeniem jest wykonanie całego podwozia z metalu, metalowe są też felgi, z kolei oponki są mięciutkie i mają wypełnienia z gąbki.
Rama ukończona, banan dla skali
I tyle na ten moment mam zrobione, podwozie porusza się o własnych siłach. Założyłem silnik 23T, serwo 20kg, tradycyjnie apka Flysky I6, regiel to jakiś noname, docelowo założę Hobbywinga 1060. Bateria - jeszcze nie wiem, muszę przymierzyć co można tu zmieścić. Kabina będzie szara z białą mordką, paka ciemnozielona - w nawiązaniu do Ziła w 1:43, którego kupiłem sobie lata temu
No i to na razie tyle. Plany na przyszłość? Wielkich modyfikacji nie przewiduję, jeśli nie braknie mi determinacji, to dokupię mu hak holowniczy i spróbuję sklecić jakąś przyczepę. Raczej nic skomplikowanego, ostatni krakowski Ził 130 często jeździł z dłużycą, więc może coś w tym kierunku
Pozdrawiam.
King Kong RC ZL-130
- trucker-pl
- Kierowca
- Posty: 12
- Rejestracja: 18 sty 2024, 15:09
- Been thanked: 1 time
- daro704
- Kierowca
- Posty: 394
- Rejestracja: 04 kwie 2019, 16:34
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 3 times
Re: King Kong RC ZL-130
A moze dałbyś radę przerobić go na 4x4 ?
Tez mam zila i myślę ze ciężko będzie Ci jeździć w terenie
Tez mam zila i myślę ze ciężko będzie Ci jeździć w terenie
- trucker-pl
- Kierowca
- Posty: 12
- Rejestracja: 18 sty 2024, 15:09
- Been thanked: 1 time
Re: King Kong RC ZL-130
Dzięki, przyda się
Od upalania w terenie to mam Toyotę od WPL i Unimoga LDRC, a znając życie pewnie jeszcze kupię jakąś budżetową terenówkę od majfrędów Ził raczej zostanie z napędem 4x2, jeśli będę się bardzo wnerwiał, to najwyżej poszukam tylnego mostu z załączaną blokadą. Albo kupię elementy na Ziła 157