Strona 4 z 7

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 19 lut 2022, 22:44
autor: Drabek
Jest gitara,

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 19 lut 2022, 22:59
autor: wajha1983
Podnosi płynnie, widac ze sile ma, chociaz ten traktor raczej nie jest jakims mocarzem, ciezki sprzet potrafi ważyć 20kg lub więcej.
A co do skręcania ramy mysle ze nie bedzie z tym problemu, zwlaszcza ze dojada jakies kawałki blachy jak wspomniałeś. Według mnie bedzie dobrze

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 20 lut 2022, 06:07
autor: Maciej
Super wykonanie :ok w razie czego można dać modelcrafta z jeszcze większym przełożeniem - podnoszenie i opuszczanie nie musi być super szybkie.

Co do przeniesienia zasilania na dalszą część naczepy to pomyśl nad złączem magnetycznym, wydaje się dobrym pomysłem.

Ciekawi mnie jak w naczepach 1:1 rozwiązane jest żeby element zostający na ciągniku nie szorował po ziemi?

Dobra robota :ok

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 20 lut 2022, 07:26
autor: Pawloosw
Chodzi extra. Choc o polowe wolniej byloby idelanie imo. Watpliwosci mam jedynie co do tego kardana, ktory bedzie najslabszym ogniwem, zwlaszcza ze kat pod jakim pracuje nie jest maly. Chodzi oczywiscie o prace pod obciazeniem przy np koparkach, albo Andrzeja spychaczu ktory ma bodajze 25kg...

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 20 lut 2022, 07:31
autor: czolgruski
Jestem pod wrażeniem, działa kozacko :ok
Zrób próbę obciążeniową, nawal na naczepę ze 30 kilo czegokolwiek, jeśli się podniesie i będzie dobrze działać, to masz sukces w kieszeni :he

Działaj dalej, jest git :ok

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 20 lut 2022, 18:18
autor: adammKI
No to po kolei:

Maciej pisze:
20 lut 2022, 06:07


Co do przeniesienia zasilania na dalszą część naczepy to pomyśl nad złączem magnetycznym, wydaje się dobrym pomysłem.

Ciekawi mnie jak w naczepach 1:1 rozwiązane jest żeby element zostający na ciągniku nie szorował po ziemi?
Podjadę do takiego sprytnego sklepu dla elektroników w Kielcach. Widziałem w jakimś busie że na karoserii były blaszki miedziane a w drzwiach takie jakby piny na sprężynkach, po zamknięciu drzwi piny były dociskane do blaszek.
Może występuje coś podobnego w małej skali.

Aby szyja nie była wleczona po ziemi, w skali 1;1 jest ramię napędzane siłownikiem które podpiera się o ramę ciężarówki.
Wychyleniem ramienia można regulować wysokość na jaką ma być uniesiona ta końcowa część szyi.

Tutaj zastosuję serwo.

Pawloosw pisze:
20 lut 2022, 07:26
Chodzi extra. Choc o polowe wolniej byloby idelanie imo. Watpliwosci mam jedynie co do tego kardana, ktory bedzie najslabszym ogniwem, zwlaszcza ze kat pod jakim pracuje nie jest maly. Chodzi oczywiscie o prace pod obciazeniem przy np koparkach, albo Andrzeja spychaczu ktory ma bodajze 25kg...

Prędkość podnoszenia mogę regulować drążkiem.
Silnik zasilany jest przez regulator.
Jeśli będzie za słaby to zmienię przekładnię na wolniejszą a tym samym silniejszą.

Kąt pod jakim jest śruba względem osi silnika faktycznie wydawał mi się zbyt duży ale dał radę.
Planuję jeszcze przenieść nieco do tyłu i wyżej, dosłownie około 1cm to obrotowe mocowanie nakrętki trapezowej.
Zmieni się wtedy kąt i będzie nieco lżej podnosić.

Próbowałem sterowania z przycisku na spodzie aparatury ale on jest bistabilny więc odpada.
Zbindowałem 2 odbiorniki.
Pierwszy odbiornik pod kanałem 1 standardowo mam sterowanie przód-tył
Drugi odbiornik który będzie zamocowany na naczepie razem ze swoim zasilaniem i regulatorem pod kanałem 3 ma sterowanie silnikiem od szyi.

I z apki lewym drążkiem steruję jazdą auta a prawym drążkiem steruję podnoszeniem i opuszczaniem.


czolgruski pisze:
20 lut 2022, 07:31

Zrób próbę obciążeniową, nawal na naczepę ze 30 kilo czegokolwiek, jeśli się podniesie i będzie dobrze działać, to masz sukces w kieszeni :he

Działaj dalej, jest git :ok

Jutro muszę jechać do tej swojej stolarni bo padła elektryka w insignii to od razu sprawdzę po załadowaniu większego ciężaru zaraz tutaj na początku. Wydaje mi się że podniesie bo przy dość ciężkim traktorze nie słychać było żeby silnik pracował z większym obciążeniem. Przekładnia robi swoje.
Na razie zapożyczyłem ją z łazika marsjańskiego którego przerabiam więc i tak będę musiał kupić nową, wtedy wybiorę z wolniejszym przełożeniem.

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 21 lut 2022, 15:38
autor: adammKI
nie mogę edytować więc kolejny post.

Na samym początku naczepy położyłem dziś 2 kostki brukowe, dość ciężkie, na oko 12-15 kg obie, i bez problemu naczepa się podniosła.

Gdy silnik z przekładnią będę musiał oddać do łazika to zamówię taki sam zestaw tylko z przełożeniem mniejszym niż obecne 52 obr./min.

Tak na wszelki wypadek gdyby jednak przyszło załadować coś cięższego.

Chwilowo stop z budową, trzeba trochę popracować żeby zarobić na to hobby.

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 21 lut 2022, 17:16
autor: Sławek
Fajnie to działa, tylko pytanie, jak się zachowa na nierównościach, tzn. po wjeździe na szczyt wzniesienia :)

Pozdr

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 21 lut 2022, 19:55
autor: adammKI
Sławek pisze:
21 lut 2022, 17:16
Fajnie to działa, tylko pytanie, jak się zachowa na nierównościach, tzn. po wjeździe na szczyt wzniesienia :)

Pozdr

W dolnej części tej ruchomej stopy szyi
będzie wspawana blacha i zamontowany kingpin.
On z kolei będzie wsuwał się w wyciety rowek w tej blasze co jest wspawana w dolny pokład.
Kingpin będzie po pierwsze ustalał pozycję środkową szyi względem dolnego pokładu a drugą jego funkcją bedzie zabezpieczenie przed rozpięciem właśnie przy przełamaniu się na wzniesieniach.

Teraz chcę się zająć zawieszeniem żeby kolejne testy i usprawnienia szyi przeprowadzać już w warunkach normalnego i ekstremalnego użytkowania.

Re: Lowboy z odpinaną szyją

: 27 lut 2022, 01:04
autor: adammKI
Dziś całe popołudnie kontynuacja prac.

Na spawy nie patrzcie, wszystko jest na razie połapane a spawane na gotowo będzie jak wszystko będzie pasowało.

Na razie uspawana tylny pokład i mocowanie zawieszenia.

Zawieszenie jeszcze do dopieszczenia, widzę że działa.

Muszę poszerzyć nieco osie, te są zbyt wąskie i koła nieco się schowały.

Jutro, a właściwie to dziś bo już 1 w nocy, spróbuję nagrać filmik jak to jeździ ciągane za Scanią, razem z opuszczaniem.