MDW E-514S
- Denis
- Kierowca
- Posty: 4029
- Rejestracja: 18 lip 2013, 09:46
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 7 times
Re: MDW E-514S
Konkret projekt mocno technicznie zaawansowany. Jedynie moje pytanko czy jako kombajn nie powinien mieć większego skretu? Bo dość dużej potrzebuje koło zeby zawrócić a zdaje mi się ze zazwyczaj na polu bardziej jest zwinniejszy?
Re: MDW E-514S
Na filmie może słabo to widać, ale przez niedobór masy na tylnej osi jest dość duży uślizg. Być może wychylenie mogłoby być też jeszcze trochę większe, ale zobaczę najpierw czy po złożeniu reszty tyłu i dociążeniu będzie lepiej. Jeśli nie to będzie trzeba jeszcze to trochę poprawić.
- Pawloosw
- Kierowca
- Posty: 9753
- Rejestracja: 01 sie 2013, 22:06
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 10 times
Re: MDW E-514S
Wyglada to i dziala rewelacyjnie.
Moje watpliwosci budzi jedynie to było nie było tandetne mikroserwo skretu, ktore po dociazeniu kombajnu moze sobie nie poradzic ze skretem. Ja je stosuje w modelach jakis osobowek, ale do takiego duzego modelu wydaje mi sie za slabe.
Moje watpliwosci budzi jedynie to było nie było tandetne mikroserwo skretu, ktore po dociazeniu kombajnu moze sobie nie poradzic ze skretem. Ja je stosuje w modelach jakis osobowek, ale do takiego duzego modelu wydaje mi sie za slabe.
- Maciej
- Site Admin
- Posty: 7789
- Rejestracja: 07 paź 2012, 17:47
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 72 times
Re: MDW E-514S
Brawo za pomysł i wykonanie mikroserwo powinno dać radę, w kombajnie rozkład masy jest mocno na przód, szczególnie z zapiętym hederem niejeden już hamując za ostro skończył z dupą w górze
Re: MDW E-514S
Jak to zwykle bywa chodziło oczywiście o wymiary. Też miałem obawy, że może być za słabe, ale póki co nie wykazuje takich oznak, a jedynie takie daje się w miarę zakamuflować. Zobaczę przy pełnym obciążeniu, ale tak jak Maciej pisał największy nacisk jest w zasadzie na przedniej osi.
Re: MDW E-514S
Czasu niestety mniej niż by się chciało, ale coś w wolnej chwili strugam, przynajmniej "wizualnego". Regularnie śledzę to co się na forum rozwija i poprzeczka jeśli chodzi o sprzęty przeróżnej maści jest na prawdę wysoko, aż przez chwilę przeszła mi myśl, czy nie zacząć od nowa i przede wszystkim przeskalować całości do 1:13,5... ale w ten sposób to nigdy nic nie skończę Dlatego pomału dłubię dalej.
Kabina prawie skończona. Drzwi dopasowane, dostały uszczelkę i klamkę, zostało wewnętrzne obicie i będą gotowe. Są uchylne, dlatego dość toporne zawiasy, które nie powinny się wyłamać. W zasadzie zostanie do zamontowania "kogut" na dach i oświetlenie robocze w ten stelaż w górnej części kabiny. Wycieraczka na szybę już się drukuje i finito. Jak czas pozwoli to też próbnie wydrukuję naklejki, które dodadzą realizmu. Z fajniejszych zmian, które w miedzy czasie zaszły, to montaż opon do kolegi rudiego, którego wszyscy kojarzą z jego świetnej roboty. Zakupiłem chyba pierwszą partię jego opon, wybrałem cieńszą ściankę i to wg. mnie był strzał w dziesiątkę. Fajnie delikatnie uginają się pod ciężarem, są większej średnicy niż te od lego i mają zdecydowanie lepszy bieżnik od nich. Także jeśli ktoś się zastanawia nad jego wyrobami to mogę je polecić bo są na prawdę spoko i pewnie przy innych projektach kiedyś z nich skorzystam. Z tyłu z resztą też opony zmienione tyle, że nadal na lego, ale większe i szersze przez co bliższe oryginałowi. Z dalszych prac, zrezygnowałem z siłowników CTI dla gardzieli bo nic małego nie dobiorę, żeby nie wyglądało topornie. Dlatego pod kabiną będzie silniczek pololu z przekładnią i ramieniem jak w serwie, który dźwignią będzie podnosił i opuszczał gardziel, a siłowniki będą tylko imitacją od dołu jak w oryginale. Proste i w sumie nie widoczne, a jeden problem mniej.
c.d.n.
Kabina prawie skończona. Drzwi dopasowane, dostały uszczelkę i klamkę, zostało wewnętrzne obicie i będą gotowe. Są uchylne, dlatego dość toporne zawiasy, które nie powinny się wyłamać. W zasadzie zostanie do zamontowania "kogut" na dach i oświetlenie robocze w ten stelaż w górnej części kabiny. Wycieraczka na szybę już się drukuje i finito. Jak czas pozwoli to też próbnie wydrukuję naklejki, które dodadzą realizmu. Z fajniejszych zmian, które w miedzy czasie zaszły, to montaż opon do kolegi rudiego, którego wszyscy kojarzą z jego świetnej roboty. Zakupiłem chyba pierwszą partię jego opon, wybrałem cieńszą ściankę i to wg. mnie był strzał w dziesiątkę. Fajnie delikatnie uginają się pod ciężarem, są większej średnicy niż te od lego i mają zdecydowanie lepszy bieżnik od nich. Także jeśli ktoś się zastanawia nad jego wyrobami to mogę je polecić bo są na prawdę spoko i pewnie przy innych projektach kiedyś z nich skorzystam. Z tyłu z resztą też opony zmienione tyle, że nadal na lego, ale większe i szersze przez co bliższe oryginałowi. Z dalszych prac, zrezygnowałem z siłowników CTI dla gardzieli bo nic małego nie dobiorę, żeby nie wyglądało topornie. Dlatego pod kabiną będzie silniczek pololu z przekładnią i ramieniem jak w serwie, który dźwignią będzie podnosił i opuszczał gardziel, a siłowniki będą tylko imitacją od dołu jak w oryginale. Proste i w sumie nie widoczne, a jeden problem mniej.
c.d.n.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.