Hmm, kurde nawet Mongrel tu przemówił, człowiek bardzo inteligentny jak na autobota, niestety jest jednym z tych "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"
Dużo rzeczy się rypło, mogę powiedzieć że doświadczyliśmy dwóch światów, po śmierci Pabla dużo się zmieniło a co by było gdyby tego nie wiemy... Ja tam zawsze kiedy mogłem cieszyłem się że jadę na spota, z modelem czy bez, co za różnica. Fajni ludzie, wspólna pasja, gadki, szmatki, czapa, śmiechu kupa i co signal ma mi to zapewnić? normalnie wstyd pisać że jak mam jechać pół pl to szkoda zachodu, lepiej robić to co zazwyczaj na fotelu popykać w gierkę
Dla chętnego nic trudnego, samo się nic nie zrobi. Moje maszyny zawsze były upalane do końca, nie raz było pełno modeli, ludzi a i tak nie zrobiliśmy jakiś fajnych scenariuszy. Nie ma co marudzić, lepiej niech każdy pomyśli co by tu zrobić żeby było lepiej, jest paru gości, którzy są mega zaangażowani i wiem że to nie padnie dlatego nie rezygnuję,