Znalazłem używaną w dobrym stanie, z odbiornikiem zamknąłem się w 500zł. Nie jestem fachowcem w tych tematach ale wydaje mi się, że można to nazwać średnią półką
@Hauler - udało mi się zbindować odbiornik, kanały pod orczykami działały bez zarzutu ale niestety przełączniki trójpozycyjne nie dawały oznak życia. Po obejrzeniu wszystkich możliwych filmów instruktażowych naklikałem tak bardzo, że nawet odbiornik się obraził i i nie świeci na czerwono.... spalony nie jest, nie podłączyłem PWM odwrotnie, nie grzeje się. Po podaniu zasilania podłączone serwo wykonuje drobny ruch "startowy" ale nie reaguje na ruchy orczyków...
............używam FrSky od jakiś 15 lat, zero problemów z latadłami, jezdzidłami .............hm, na wodzie też nigdy nie zerwało mi połączenia a może problem jest z odbiornikami? bo zauwazylem ze co niektórzy przycinają antenki jak im pasuje 
a to jednak ma znaczenie
no ale do pewnego latania to tylko ELRS 