RCTRUCK.PL forum modelarskie RC

Dzisiaj mam w ogóle dobry dzień nie dość, że przyszło hydro bez cła to w chwile potem prawie się zsikałem jak rozpakowałem pakę. Capo srapo. Niech żyje Bedzina.
Kupiłem już nowe opony bo te są nie do zaakceptowania. Pozostanie piaskowy ale będzie więcej realizmu w malowaniu.
Zakładam też obowiązkowo dźwięk. Pewnie TBS bo szukam jakiegoś staruszka. A tam można sobie wgrać.

Oczywiście żadne tam zawody czy cuś taka tam furka do kolekcji.

Piękna ta bestia

jak Ty to robisz, że "masz " je wszystkie....

No!

A przyszedł w walizce na amunicję.

Ministerstwo to Ministerstwo
Tak naprawdę to żyjemy w ciężkich czasach. Nie można za bardzo liczyć na kumpli.
Dziś rc-trial be, jutro rc-trial super, 1/14 ło extra, za chwilę ....e nie nuda i trzeba nogą popychać. I w ogóle maszyn nie ma...chujnia.
O drifcie nie wspominam przez dobre wychowanie. I tu wyprzedzę czołgi były i będą . I ich posiadanie nie wchodzi w jakikolwiek konflikt z rctruckiem 1:14.
Tak czy siak żeby wyciągnąć z tego bigosu coś konkretnego trzeba być samowystarczalnym i niezależnym od nikogo. Stąd decyzja o zakupie Bedforda.
Mam wywrotkę i koparkę- w industrialu 1:14 jestem samowystarczalny.
Mam Bedforda-jestem samowystarczalny i nie muszę śnić o Capo, Mogę pojeździć z Rasalo
Mam Volvo bo tak sobie wymyśliłem.
Mam czołg bo lubię historię i miałem piątkę na maturze.

Długo taki stan rzeczy nie będzie trwał ale przyjąłem taką strategię i postaram się jej trzymać. Aby podłubać coś nowego w 1:14 pewnie sprzedam volvo lub wywrotkę. Reszta jest constans.

Będę musiał odpicować Stara i przyczepkę i jakąś oldschoolową wyprawę możemy zrealizować

Ciekawe ile namawiałeś herbatnika żeby Ci go opchnął

Pozdr.

Minutę, Jarek to mistrz od robienia. 100% modelarz. Nie ma ciągot do zawodów czy częstego upalania. W przeciwieństwie do mnie - ja nie jestem modelarzem. Wolę przeczochrać sprzęt w terenie. Zrobić jakiś filmik żeby coś tam pozostało. Mogę siedzieć na dworze godzinami aż mnie komary wpierdolą. Nad modelem nie posiedzę bo mnie żona wypierdoli z chaty

O ja pierd..le, idę się jebnąć w zaspę ...