RC Mercedes Zetros 1:10 by Racuś
: 16 sie 2018, 19:21
Jak sięgam pamięcią do starych trialowych czasów to każdy dobry garaż zaczynał się od foty zgromadzonych fantów oraz opisu modelu.
Więc... model miał być top sikret i miał ujrzeć światło dzienne w momencie jego ukończenia, ale szkoda mi go kisieć i nie dzielić się postępami z jego budowy.
Tak więc raz, w grudniu roku ubiegłego udało mi się zakupić budę drukowaną (<3) od kolegi z Portugalii. Więcej było w tym przypadku, ale jest i nawet cieszy oko. Z racji tego, że to drukowanka to roboty będzie dużo, ale mniej niż w przypadku robienia jej od podstaw
Dwa, mam chyba pier$*lca na punkcie zastawów Novaka. Ewentualnie może być to pewien kompleks ponieważ bezszczotkowego Novaka nigdy w trucku 1:10 nie miałem. W chwili obecnej czekam na odbiór drugiego już całkowicie nowego zestawu (ESC + silnik) Novaka 17.5T. Wspomnę tylko, że dysponuje już równie nowym Novakiem 13.5T, zobaczymy co będzie lepsze.
Czy, rama aluminiowa i śrubki M1.6 i M2. Czasami M3. Profil kupiony na allegrze za jakieś grosze, ale co najważniejsze wymiarowo idealnie pasuje pod Zetroska.
Czytyry, skrzynia biegów i rozdzielcza. Tu znowu klasyka tematu czy traxxas 2-biegowy kupiony w ojczyźnie Donalda Trampa (make america gay again). Przeszukałem całego ebaya i znalazłem tylko jedną
Skrzynia rozdzielcza to HAMMER TRANSFER CASE (1.47/1), zakupiona na ebayu (co za zaskoczenie), wersja frezowana. Są jeszcze w odlewanych obudowach, ale wyglądają słabo.
Pięć, mosty Axiala. Tu ciekawa historia niczym jedna z tych co Pablo opowiadał po kilku browarkach (pozdro dla kumatych). Kupiłem 3 mosty, wszystkie skrętne no bo jak inaczej, legitnie, itd. Z racji tego, że import był z US i A to paczka przeszła przez jakieś chore centrum wymiany śliny czy innego gówna i z marszu doliczyli jakąś opłatę. Po dotrciu paczki do PL, uzbrojony w niezbędne kwity i PLN-y do opłacenia na pocznie dodatkowych opłat, ku mojemu zaskoczeniu spocona niczym Miał-Kał pracownica Poczty Polskiej wydała mi paczkę od tak, bez żadnych dodatkowych pytań, opłat itp. Zabrałem paczkę i szybciutko pobiegłem zadzwonić do Macieja. Ten niestety zasmucił mnie informacją, że wcześniej czy później zabiorą mi pieniążki, które powinienem zapłacić celnikom. Uzbrojony w tą informację wróciłem na pocztę wyedukować pracownicę PP i zapłacić cło.
Sześć, DSM i inne duperele. Tak, ostatnimi czasy wolne wieczory spędzam na projektowaniu części do Mercedesa. Jako zwolennik 4D oraz pasjonat druku z żywicy sosny, dostrzegam ogromne plusy płynące z tej technologii.
Aaa... no i siedem czyli dźwięk. W Zetrosku będzie siedziała najnowsza odsłona Servonałta SMX (teraz nazywa się SM7 czy jakoś tak).
Światła na pstryczku Graupnera.
Na tą chwilę to chyba tyle, projekt z całą pewnością długodystansowy. W zanadrzu mam jeszcze LR Discovery 3 więc zapowiadają się wesołe czasy u towarzysza Ryjka
Więc... model miał być top sikret i miał ujrzeć światło dzienne w momencie jego ukończenia, ale szkoda mi go kisieć i nie dzielić się postępami z jego budowy.
Tak więc raz, w grudniu roku ubiegłego udało mi się zakupić budę drukowaną (<3) od kolegi z Portugalii. Więcej było w tym przypadku, ale jest i nawet cieszy oko. Z racji tego, że to drukowanka to roboty będzie dużo, ale mniej niż w przypadku robienia jej od podstaw
Dwa, mam chyba pier$*lca na punkcie zastawów Novaka. Ewentualnie może być to pewien kompleks ponieważ bezszczotkowego Novaka nigdy w trucku 1:10 nie miałem. W chwili obecnej czekam na odbiór drugiego już całkowicie nowego zestawu (ESC + silnik) Novaka 17.5T. Wspomnę tylko, że dysponuje już równie nowym Novakiem 13.5T, zobaczymy co będzie lepsze.
Czy, rama aluminiowa i śrubki M1.6 i M2. Czasami M3. Profil kupiony na allegrze za jakieś grosze, ale co najważniejsze wymiarowo idealnie pasuje pod Zetroska.
Czytyry, skrzynia biegów i rozdzielcza. Tu znowu klasyka tematu czy traxxas 2-biegowy kupiony w ojczyźnie Donalda Trampa (make america gay again). Przeszukałem całego ebaya i znalazłem tylko jedną
Skrzynia rozdzielcza to HAMMER TRANSFER CASE (1.47/1), zakupiona na ebayu (co za zaskoczenie), wersja frezowana. Są jeszcze w odlewanych obudowach, ale wyglądają słabo.
Pięć, mosty Axiala. Tu ciekawa historia niczym jedna z tych co Pablo opowiadał po kilku browarkach (pozdro dla kumatych). Kupiłem 3 mosty, wszystkie skrętne no bo jak inaczej, legitnie, itd. Z racji tego, że import był z US i A to paczka przeszła przez jakieś chore centrum wymiany śliny czy innego gówna i z marszu doliczyli jakąś opłatę. Po dotrciu paczki do PL, uzbrojony w niezbędne kwity i PLN-y do opłacenia na pocznie dodatkowych opłat, ku mojemu zaskoczeniu spocona niczym Miał-Kał pracownica Poczty Polskiej wydała mi paczkę od tak, bez żadnych dodatkowych pytań, opłat itp. Zabrałem paczkę i szybciutko pobiegłem zadzwonić do Macieja. Ten niestety zasmucił mnie informacją, że wcześniej czy później zabiorą mi pieniążki, które powinienem zapłacić celnikom. Uzbrojony w tą informację wróciłem na pocztę wyedukować pracownicę PP i zapłacić cło.
Sześć, DSM i inne duperele. Tak, ostatnimi czasy wolne wieczory spędzam na projektowaniu części do Mercedesa. Jako zwolennik 4D oraz pasjonat druku z żywicy sosny, dostrzegam ogromne plusy płynące z tej technologii.
Aaa... no i siedem czyli dźwięk. W Zetrosku będzie siedziała najnowsza odsłona Servonałta SMX (teraz nazywa się SM7 czy jakoś tak).
Światła na pstryczku Graupnera.
Na tą chwilę to chyba tyle, projekt z całą pewnością długodystansowy. W zanadrzu mam jeszcze LR Discovery 3 więc zapowiadają się wesołe czasy u towarzysza Ryjka