Mięcha
: 23 maja 2015, 15:27
Walnąłem dziś 65km i nieco zgłodniałem
Moje pierwsze stejki.
Wziąłem polędwicę z biedry
Najpierw poleżały z godzinę na desce, co by temperatury pokojowej nabrały
Potem posoliłem z jednej strony i tą stroną na patelnię - 3.5min dla jednej strony bo grube były. Potem sól na surową stronę i odwróciłem na 3.5min
Zdjąłem na 3 minuty na kratkę, potem jeszcze na kratce do piekarnika 180* na 4 minuty.
Jak wyjąłem to mój leżał jeszcze 2min. masełko, pieprz i mniaaaaam
Moje pierwsze stejki.
Wziąłem polędwicę z biedry
Najpierw poleżały z godzinę na desce, co by temperatury pokojowej nabrały
Potem posoliłem z jednej strony i tą stroną na patelnię - 3.5min dla jednej strony bo grube były. Potem sól na surową stronę i odwróciłem na 3.5min
Zdjąłem na 3 minuty na kratkę, potem jeszcze na kratce do piekarnika 180* na 4 minuty.
Jak wyjąłem to mój leżał jeszcze 2min. masełko, pieprz i mniaaaaam