Prinoth Husky
Re: Prinoth Husky
Wiem Maxu ale chyba inaczej się nie uda jeśli to ma cokolowiek pracować.
Jeśli rozdrabniacz miałby być tylko dla wizualnej strony to można by było zmniejszyć przekładnie.
Natomiast jeśli to ma "pokopać" ziemię to podejrzewam, że nawet ten silniczek może być za mały...
Jeśli rozdrabniacz miałby być tylko dla wizualnej strony to można by było zmniejszyć przekładnie.
Natomiast jeśli to ma "pokopać" ziemię to podejrzewam, że nawet ten silniczek może być za mały...
- Pawloosw
- Kierowca
- Posty: 9750
- Rejestracja: 01 sie 2013, 22:06
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 10 times
Re: Prinoth Husky
Paweł, jesteś niesamowity. Nawet sprzęt do sprzątania pilników ze stołu sobie zrobiłeś ...
Ciekaw jestem jak Ci ten rozdrabniacz ostatecznie wyjdzie. Bez zmniejszenia przełożenia i mocniejszego silnika zarazem chyba się nie obejdzie.
Pozdro
Ciekaw jestem jak Ci ten rozdrabniacz ostatecznie wyjdzie. Bez zmniejszenia przełożenia i mocniejszego silnika zarazem chyba się nie obejdzie.
Pozdro
- Benon
- Kierowca
- Posty: 1215
- Rejestracja: 26 lut 2012, 11:08
Re: Prinoth Husky
Pawle przyznam szczerze, że obserwuję Twoje prace i stwierdzam, że poziom jakości prac pomiędzy Np DT a ratrakiem to przepaść
Tak trzymaj
Tak trzymaj
Re: Prinoth Husky
Benon powiem ci że opracowanie i wykonanie DT to było pewne wyzwanie ( to był chyba pierwszy mój "model" z serii budowlanych). Ratrak w porównaniu do DT-ka to pikuś. A swoja droga DT75 w tamtym roku otrzymał nową wannę i teraz jestem z niego zadowolony. Poprawiłem kilka błędów które były w pierwotnej wersji i teraz jest
Re: Prinoth Husky
Mała aktualizacja:
Wspomniany powyżej DT-cik. Pierwszy i ostatni model na wspólnej fotce:
ps znalazłem Huskyego z gąsienicami bardzo podobnymi do zastosowanych u mnie
Wspomniany powyżej DT-cik. Pierwszy i ostatni model na wspólnej fotce:
ps znalazłem Huskyego z gąsienicami bardzo podobnymi do zastosowanych u mnie
Ostatnio zmieniony 11 lut 2014, 19:42 przez Pawel, łącznie zmieniany 1 raz.