Łazik marsjański

ODPOWIEDZ
adammKI
Kierowca
Posty: 281
Rejestracja: 17 lip 2018, 10:02
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Łazik marsjański

Post autor: adammKI »

Tig kupiony, szkolenie się nie odbyło więc próbuję sam metodą prób i błędów.

Projekt naczepy na razie zawieszony do czasu opanowania tiga, na pierwszy ogień idzie poprawa łazika marsjańskiego.

Pierwsza fotka to łazik którego zrobiłem chyba ponad rok temu.
Zawieszenie było na sztywno więc miał czasami problem w terenie.

Teraz wszystko będzie od nowa.
Większa rama.
W ramie ponawiercane otwory żeby później dokręcać kolejne elementy wyposażenia bo pewnie będą takie dochodziły.

Zawieszenie będzie na wahaczach. Na razie nie wiem czy robić na jednym wahaczu czy na podwójnym, na pewno koło będzie cały czas pionowo jak w aucie osobowy.
Teraz tylko kwestia czy robić drugi wahacz identyczny czy tylko jakieś delikatniejsze coś.

Spawanie tigiem coraz bardziej mnie wciąga, myślę że jeszcze kilka godzin prób i będzie już OK.

W miarę wolnego czasu będą powstawały kolejne etapy.

Całość pójdzie do malowania proszkowego.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
wajha1983
Kierowca
Posty: 4882
Rejestracja: 10 lis 2013, 16:21
Has thanked: 16 times
Been thanked: 10 times

Re: Łazik marsjański

Post autor: wajha1983 »

W takim ukladzie jak robisz lepiej byloby zronic podwojny wachacz, tak mysle. Jesli moge cos zasugerowac to bym robil wachacze wzdluznie do ramy, mozesz zamocowac silniki na stale na jedne osi( mam na mysli przod lub tyl) albo nawet wszystkie skretne.
A jesli chodzi o spawanie to calkiem niezle ci to poszlo nawet bez szkolenia :brawo

adammKI
Kierowca
Posty: 281
Rejestracja: 17 lip 2018, 10:02
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Łazik marsjański

Post autor: adammKI »

Może źle napisałem o co mi chodziło z wahaczami.

Wahacz będzie podwójny, zastanawiam się tylko czy zrobić na obu takich samych jak na zdjęciu, czy jednak górny zrobić dużo prościej, jakieś jedno cięgno które zastąpi masywny profil. A przy jednym cięgle mogę zastosować regulację pochylenia kąta koła.

Obciążeń dużo nie będzie więc ten dolny w zupełności wystarczy do przeniesienia całego ciężaru.

Koła skrętne nie będą.
Łazik jedzie na zasadzie:
- oba drążki w aparaturze do przodu - jedzie do przodu
- np. lewy drążek do przodu - kręcą się do przodu oba lewe koła.
- lewy do przodu prawy w tył - zawraca w miejscu.

Nie bardzo łapę o co chodzi z wahaczami wzdłużnie do ramy.
Teraz jest jak w samochodzie, koła po bokach, tyle że nie będą miały zwrotnic żeby skręcały. Skręt będzie tak jak napisałem powyżej.

Zawieszenie będzie resorowane na sprężynach.

W między czasie próbuję wymyślić ramię z chwytakiem i jego sterowanie.
Na silniczkach wolałbym nie robić bo dojdą koszty dodatkowych regulatorów.
Myślę że serwa obrotowe powinny dać radę, tym bardziej że ma nie być przełożenia 1:1 tylko na serwie mała zębatka a na ramieniu duża i napęd chyba paskiem zębatym jeśli dostanę odpowiedni zestaw pasek-zębatki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
wajha1983
Kierowca
Posty: 4882
Rejestracja: 10 lis 2013, 16:21
Has thanked: 16 times
Been thanked: 10 times

Re: Łazik marsjański

Post autor: wajha1983 »

Takie cos mi sie udalo znalezc w internetach
images (4).jpeg
images (3).jpeg
images.png
wahacze-wzdluzne-c3a92e09f164192.jpg
A jesli chodzi o skret to szukaj regulatorow do czolgow, taka sama zasada dzialania
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

adammKI
Kierowca
Posty: 281
Rejestracja: 17 lip 2018, 10:02
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Łazik marsjański

Post autor: adammKI »

no to chodziło o wahacz wleczony a nie wzdłużny :)

Robiłem wleczone w 2012r w nietypowej przyczepce lekkiej, do 750kg którą robiłem sobie pod motor.
Podłoga opuszcza się do ziemi i musiałem wymyślić właśnie jakie zrobić wahacze.

Wszystkie projekty jakie znajdowałem miały wahacze pchane co moim zdaniem nie jest dobrym rozwiązaniem bo przyczepka mogłaby myszkować po drodze, po każdym wjechaniu na przeszkodę całe zawieszenie dostawałoby po tyłku więc uprałem się na wleczone i takie też zrobiłem.

Przy łaziku wahacze pozostaną na boki, jak w większości tego typu projektach.

W sobotę może będą dalsze prace.

ODPOWIEDZ