Zasilacz warsztatowy 0-35V 0-4A #01
: 01 lis 2016, 09:11
Jak wiecie, ostatnio odgrzebałem starą miłość czyli elektronikę i trochę si ten temat zagłębiłem
Generalnie większość projektów którą chciałbym tu zaprezentować to połączenie klasycznej elektroniki oraz programowania mikrokontrolerów z rodziny Atmega.
Aby móc zacząć zabawę z elektroniką, trzeba sobie wyposażyć warsztat, zatem na pierwszy rzut poszedł zasilacz warsztatowy czy też laboratoryjny (jak zwał tak zwał). Co go różni od dostępnych gotowy zasilaczy na za małe pieniądze ? otóż kilka kwestii, posiada płynną i dokładną regulację napięcia w wyjściowego w zakresie 0-35V, posiada tryb maksymalnego limitu natężenia czyli zasilacz nie pozwoli na uzyskaniu na wyjściu prądu większego niż zadany, posiada zabezpieczenie przez zwarciem i przeciążeniem - dioda oznaczona jako limit, mimo, że jest to zasilacz analogowy to zawiera elementy mikroprocesorowe, czyli odczyty napięcia i natężenia, temp. radiatora i załączanie wentylatora
No to do rzeczy. Zasilacz oparty o schemat bardzo popularnego w świcie DIY zasilacza Electronic-Labs http://www.electronics-lab.com/project/ ... 0-002-3-a/
Mój zasilacz zawiera kilka modyfikacji, otóż tranzystor mocy 2N3055 (nawiasem mówiąc produkcji rosyjskiej z 60-lat ) zastąpiłem nowszym i mocniejszym 2N3772 bo 3055 palił się często przy obciążaniu albo dłuższym zwarciu. Tranzystor sterujący tranzystorem mocy 2N2219 zastąpiłem mocniejszym BD139 gdyż poprzedni lubił się zjarać, jest też kilka mniej istotnych zmian jak dodanie pinów do pomiaru prądu oraz dzielnika rezystorowego do pomiaru napięcia wyjściowego
Schemat :
Widok projektu w DesignSpark PCB :
Render płytki w widoku 3D :
Widok płytki od strony ścieżek :
Widok płytki od strony opisowej :
A tak wygląda efekt końcowy
Pozdr
Generalnie większość projektów którą chciałbym tu zaprezentować to połączenie klasycznej elektroniki oraz programowania mikrokontrolerów z rodziny Atmega.
Aby móc zacząć zabawę z elektroniką, trzeba sobie wyposażyć warsztat, zatem na pierwszy rzut poszedł zasilacz warsztatowy czy też laboratoryjny (jak zwał tak zwał). Co go różni od dostępnych gotowy zasilaczy na za małe pieniądze ? otóż kilka kwestii, posiada płynną i dokładną regulację napięcia w wyjściowego w zakresie 0-35V, posiada tryb maksymalnego limitu natężenia czyli zasilacz nie pozwoli na uzyskaniu na wyjściu prądu większego niż zadany, posiada zabezpieczenie przez zwarciem i przeciążeniem - dioda oznaczona jako limit, mimo, że jest to zasilacz analogowy to zawiera elementy mikroprocesorowe, czyli odczyty napięcia i natężenia, temp. radiatora i załączanie wentylatora
No to do rzeczy. Zasilacz oparty o schemat bardzo popularnego w świcie DIY zasilacza Electronic-Labs http://www.electronics-lab.com/project/ ... 0-002-3-a/
Mój zasilacz zawiera kilka modyfikacji, otóż tranzystor mocy 2N3055 (nawiasem mówiąc produkcji rosyjskiej z 60-lat ) zastąpiłem nowszym i mocniejszym 2N3772 bo 3055 palił się często przy obciążaniu albo dłuższym zwarciu. Tranzystor sterujący tranzystorem mocy 2N2219 zastąpiłem mocniejszym BD139 gdyż poprzedni lubił się zjarać, jest też kilka mniej istotnych zmian jak dodanie pinów do pomiaru prądu oraz dzielnika rezystorowego do pomiaru napięcia wyjściowego
Schemat :
Widok projektu w DesignSpark PCB :
Render płytki w widoku 3D :
Widok płytki od strony ścieżek :
Widok płytki od strony opisowej :
A tak wygląda efekt końcowy
Pozdr